www.pedagogikabloka.fora.pl

jk

Czy grupy na konwersatorium tez jesteśmy podzieleni według listy? Na innych uczelniach to każdy sam sobie wybiera promotora oczywiście do czasu zapełnienia limitu miejsc u danego, więc jak jest u nas?

karolina_89

powinniśmy sami sobie wybrać, ale nie wiadomo kto robi listy z zapisami

jk

No właśnie, bo inne specjalności podobno już dawno sobie wybrały, a u nas jak zwykle nic nie wiadomo.

Blusik

ja nie wiem czy przypadkiem nie jesteśmy już przydzieleni automatycznie pod jakiegoś promotora wg grup, ponieważ jedna równoległa specjalizacja miała już odgórnie ustalone kto kogo ma.

Blusik

W ogóle czy ktoś z Was kojarzy te osoby z którymi mają być te konserwatoria? Jakieś info by się przydało bo nie wiadomo co będzie nas czekać.

kasiamalutka

Tak, ja też słyszałam, ze na konwersatorium jesteśmy odgórnie podzieleni, gdyż nie piszemy prac i nie musimy sami wybierać.
Prawdopodobnie polega to na tym, że razem z promotorem opracowujemy zagadnienia. Przynajmniej na innych kierunkach tak wyglądało.

starosta

To teraz spróbuje trochę naprostować i rozwiać co poszczególne wątpliwości. Otóż do promotorów zostaliśmy przydzieleni automatycznie, lecz jest możliwość jak kto chce się przepisać do innego, lecz w taki sposób aby było mniej więcej po równo u każdego.
Ogólnie nie ma co się rozpisywać ponieważ każdy z nich ma swoje plusy i minusy. (Można poczytać na ussos kto co wykłada). I tak nie ma większego znaczenia którego wybierzemy, jeden będzie prosił aby zrobić wcześniej prezentacje i mu ją pokazać. Jeden bedzie prowadził problematykę ogólną, drugi zaś zajmie się tylko zagadnieniami szczegółowymi. Nie ma powiedziane jak mają wyglądać konserwatoria, to zależy tylko od prowadzącego. Jak komuś zależy to nauczy się tematów niezależnie od promotora.

Ogólnie jak bedzie wyglądał egzamin. Komisja bedzie się składać z promotora, może p. Bocian, p. Zacharuk, p Sobczak, jeszcze do konca nie wiadomo. Wiadomo jednak ze bedą losowane dwa pytania ( te co mamy na stronie). Pierwsze z problematyki ogólnej, drugie z problematyki szczególowej (resocjalizacja), trzecie to bedzie nasza prezentacja na wybrany temat.

Ogólnie nie ma co się zrażać, martwić czy przejmować wszystkiego się dowiemy w swoim czasie. Mamy jeszcze czas. Zawsze można poprosić o konsultację któregoś z wykładowców.

Jeszcze taka mała sugestia co do pytań na egzamin, proponuje podzielić się nimi, opracować i zebrać w jedną całość. W ten sposób każdy będzie miał z czego się uczyć i samemu się można czegoś nauczyć. Ta metoda jest sprawdzona przez starsze roczniki i chyba najprostsza.

Na koniec jeszcze coś mojego. Chodzi mi o starostowanie, widzę że wielu nie podoba się to w jaki sposób prowadzę rok. Rozumiem was doskonale i przyjmuję wszystkie uwagi i obelgi. Najbardziej mnie boli jednak to że nikt, ale to nikt nie zwrócił się do mnie osobiście. Przez te trzy lata próbowałem jak najlepiej umiem wypełniać obowiązki starosty, lecz to jest bardzo nie wdzięczne zajęcie. Póki człowiek robi co do niego należy nikt nie zwraca uwagi. Lecz jak czegoś nie załatwi, lub o czymś zapomni... W końcu doszedłem do wniosku że nie potrzebnie się staram i pownieniem zrezygnować z tego stanowiska już dawno. Dlatego też odchodzę, w poniedziałek wybierzecie sobie kogoś nowego. Może to jest nie poważne że robie to w ostatnim semestrze, ale i tak co semest wszystko się zmienia, i od nowa trzeba wysztkiego sie dowiadywać. Zbierać infi itp. To tyle.