Forum www.pedagogikabloka.fora.pl Strona Główna www.pedagogikabloka.fora.pl
szkoła studia akademia podlaska blok a pedagogika
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybrane zagadnienia z patologii społecznej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pedagogikabloka.fora.pl Strona Główna -> Semestr III / Pedagogika społeczno-wychowawcza z resocjalizacją
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Studentka eM




Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:31, 02 Sty 2011    Temat postu: Wybrane zagadnienia z patologii społecznej

Wiele osób musi uzupełnić wszystkie notatki z ćwiczeń, aby uzyskać zaliczenie, dlatego wrzucajcie tu wszystkie referaty jakie mieliśmy do tej pory.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anusiaandzia




Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:37, 03 Sty 2011    Temat postu:

SUBKULTURA - CO TO JEST ?
Każde społeczeństwo tworzy własna kulturę. W każdym też społeczeństwie mogą istnieć grupy ludzi o charakterystycznej odrębności, tworzące subkultury (podkultury). Termin subkultura jest pojęciem wieloznacznym, a w ogólnym pojęciu można przyjąć, iż są to grupy ludzi, w których ich członkowie realizują własne dążenia, pragnienia i zaspokajają swoje potrzeby, preferując i stosując inny styl życia, inne systemy wartości, odmienne normy i zasady postępowania niż te, które przyjmuje ogół społeczeństwa, w którym żyją. Słowo subkultura, potocznie wywołuje złe skojarzenia, gdyż właśnie wiąże się z łamaniem norm społecznych i obyczajowych, nieprzystosowaniem czy wręcz z patologią. Subkultura może uzupełniać, wzbogacać ogólny dorobek kulturowy, ale też może burzyć ład i porządek publiczny i wywoływać w otoczeniu społecznym przerażenie, panikę i strach. Podkultury mogą tworzyć różni ludzie, w różnym wieku, a więc także dzieci i młodzież.
Podkultury młodzieżowe nie są zjawiskiem nowym. W dziejach ludzkości zawsze byli i są młodzi ludzie nie akceptujący otaczającej rzeczywistości kulturowo-społecznej i ogólnie przyjętych norm postępowania.
Niemożność porozumiewania się dzieci z rodzicami powoduje, że wtedy często „wkraczają” koledzy, którzy stają się niejako rodzicami i powiernikami tajemnic. Efektem, bardzo często, jest przynależność do grup nieformalnych, subkulturowych.
Większość ruchów młodzieżowych ma charakter swoistej ucieczki od społeczeństwa i jest próbą znalezienia zastępczego środowiska.
PODSTAWOWE CECHY WŚPÓŁCZESNYCH SUBKULTUR
Współczesne subkultury charakteryzują się następującymi cechami:
- swoisty system wartości i założenia ideologiczne
- odrębne przedmioty i wzory osobowe, będące obiektem kultu i czci
- specyficzne formy działalności, tak pozytywne (walka o pokój, ochrona środowiska, odbudowa autentycznych więzi międzyludzkich, pogodzenie indywidualnego rozwoju z interesami grupy), jak i negatywne (w tym: ucieczki z domu, zamachy bombowe, różne formy manifestacji buntu i negacji rzeczywistości kulturowo-społecznej, narkotyki, alkohol, zachowania agresywne).
- specyficzny sposób przekazu informacji i komunikowania
- odmienna ekspresja emocjonalna, w tym: muzyczna, taneczna, literacka, plastyczna,wspierana wydawaniem tajnych gazetek przez niektóre subkultury
- odmienny wygląd zewnętrzny, sposób ubierania się, udziwnione fryzury, makijaż lub też golenie głowy.
Subkultury młodzieżowe można podzielić na:
1) Alternatywne-w granicach których występują:
-Subkultury religijno-terapeutyczne stanowiące sobie za główny cel indywidualne doskonalenie osobowości i podnoszenia na wyższy poziom stanu świadomości i wiedzy
-ekonomiczno-pacyfistyczne, które upatrują w działalności na rzecz środowiska, zdrowia ludzkiego i w idei pokoju nowej jakości społecznych przeżyć i doświadczeń
2) Buntu i ucieczki
-buntu społeczno-obyczajowego, zakłada szacunek dla indywidualności i dążenia do realizowania określonego stylu życia np.(beatnicy, hipisi, punki, popersi)
-izolacji od społeczeństwa-odwołują się do kultu siły i podległości(np. gitowcy, rockersi, killersi, skinheadzi):łączą ich doświadczenia resocjalizacyjne, swoisty żargon oraz specyficzne formy komunikacji tzw. drugie życie.
3) Kreacyjne-młodzież ta wybiera twórczą drogę rozwoju(autokreacji artystycznej), funkcjonowanie w trzecim obiegu kulturowym( traktowane jest jako forma samodoskonalenia się i samorealizacji w oparciu o zasadę niezależności od profesjonalistów: uznanych twórców, elity kulturotwórczej), kulturę dziania się, bycia w drodze, na szlaku(imprezy, festiwale młodzieżowe, miejsca spotkań itp.), działalność happeningowa.
CHARAKTERYSTYKA WYBRANYCH SUBKULTUR MŁODZIEŻOWYCH Wśród wielu subkultur współczesnego świata możemy wyróżnić.
1)Skinheadzi
Nazywani bywają również skinami, skinersami, ogolonymi głowami.
Skonheadzi to subkultura młodzieżowa, która wywodzi się z Wielkiej Brytanii. Powstała pod koniec lat sześćdziesiątych. Pierwsi zwolennicy tego ruchu pochodzili z ubogich patologicznych i zdemoralizowanych rodzin. Stąd ich agresja, terror i nienawiść jako środek na niezaspokojone potrzeby miłości, na trudy dnia codziennego. Owa agresja skierowana była głównie przeciwko kolorowym, bo jak twierdzili – ci właśnie zabierali im miejsca pracy, mieszkania, miejsca w szkole oraz nie wiadomo dlaczego przeciw Żydom, komunistom i homoseksualistom.
Skinów łatwo było rozpoznać po ubiorze i sposobie bycia. Cecha charakterystyczną jest ogolona głowa, a strój składa się z obcisłych spodni, szerokiego pasa z dużą klamrą, wysokich sznurowanych wojskowych butów podkutych ćwiekami i kurtki koloru czerwonego lub zielonego typu „flejerka” /przewrócona na wierzch symbolizuje wezwanie do udziału w „zadymie”/ albo inna jego wersja: drelichowe spodnie i kurtka,, jasna koszula, obowiązkowo solidne kolorowe szelki.
Skinersi to ludzie młodzi /od 16-22 lat/, dobrze zbudowani, którzy dbają o swoja kondycję i sprawność fizyczną, propagują kult siły i uprawiają sporty poprawiające kondycję w siłowniach ( pakiernie). Skini nie piją więc alkoholu – poza piwem, nie palą i nie biorą narkotyków.
Terenem ich walki są ulice, sale koncertowe, obiekty sportowe, grupy manifestantów. Stąd właśnie są najbardziej znani ze swych działań chuligańskich i kryminalnych.
Perfidne prowokacje, których są też autorami – najczęściej wieczorem lub w nocy – są także dowodem ich ogromnej agresji. Bowiem w walce z przeciwnikiem biją i kopią ofiarę do utraty przytomności, używają noży, brzytew i żyletek, którymi tną odzież i skórę. Cechą charakterystyczną jest sposób napadania na ofiary – „od tyłu” w pobliżu dyskotek, restauracji, dworców, kościołów – względnie tam, gdzie jest szansa „na zdymę”.
Ich naczelną dewizą było i jest nadal walczyć o Polskę dla Polaków, stąd głosili i głoszą hasła nacjonalistyczne i faszystowskie „Żydzi do gazu”, „Precz z czarnuchami”. W okresie przemian systemu politycznego w Polsce w latach 1989-1990 walczyli z anarchistami i organizowali „zadymy”. Warto tu wspomnieć o sposobie walki skinersów – „zadymie”, która polega na rozróbie, proteście, kontrmanifestacji, demolowaniu, atakowaniu władzy i która jest zarazem nowym przejawem aktywności tej grupy młodzieżowej.
Agresywność skinów jest szczególna nie tylko w walce, ale w ogóle. Stąd też często bez powodu napadają na przechodniów zadając im trudne i dziwne pytania, żądają natychmiastowej odpowiedzi. Jeśli odpowiedź nie jest szybka i po ich myśli – jest to wystarczający powód do brutalnego ataku z użyciem noża, żyletek i innych narzędzi. Tacy są skini. Zresztą to nie dziwi, bo przyznają się do bycia spadkobiercami i kontynuatorami tradycji git ludzi z tym, że na wyższym stopniu „rozwoju”.
Wejście do grupy skinów nie jest trudne, nie poprzedzają go żadne obrzędy inicjacyjne. Wystarczy skompletować strój /taki jak wcześniej wspomniałam/, ogolić głowę i nawiązać kontakt z grupą.
Jakie są -oprócz agresji – inne obyczaje skinów?
Grupy owe spotykają się w miejscu zamieszkania, na osiedlu, w klubach studenckich, czasem większa grupą na wiecach politycznych i demonstracyjnych. Każda załoga ma „na dzielnicy” swój „rejon”.
- Wiele członków posiada „ładne” kolorowe tatuaże – swastyki, trupie czaszki, pająki, SS, Adolf ,
- Skini sa odporni na cierpienia – stąd posiadają liczne samookaleczenia ( sznyty)
Z największą wrogością odnoszą się do satanistów.
A jaka jest postawa skinów wobec dziewcząt? Otóż zaledwie je tolerują. Kobiety potrzebne są im tylko „na wabia”, toteż dziewczyny skonów są ładne i ubrane „jak modelki”. Ich zadaniem jest bowiem kokietowanie mężczyzn i doprowadzanie do miejsca, gdzie czekają koledzy skinheadzi. Tam ofiara zostaje dotkliwie pobita.
W ostatnich latach obserwuje się szczególne nasilenie agresji skinów. Objawy jej to: podpalanie baraków i mieszkań obcokrajowców, napady na cudzoziemców i szczególnie brutalne rozpędzanie demonstracji.
Stosunek skinów do Kościoła i religii jest wrogi. W zasadzie członkowie tej subkultury są totalnymi przeciwnikami Kościoła i kleru, choć deklarują się jako ludzie wierzący.
2. Punk- (w luźnym tłumaczeniu: śmieć, rzecz wstrętna, marność, odpadek, zgniłek, obrzydliwość). Podkultura ta powstała w 1970 roku w Londynie i szybko rozprzestrzeniła się w całej Anglii i w innych krajach. Początkowo jej członkowie wywodzili się z robotniczych i bezrobotnych rodzin. Ruch ten przyjął założenia, że świat jest obrzydliwy i wcześniej czy później ulegnie zagładzie, a odpowiedzialność za to poniosą ludzie z klas bogatych. Na takim świecie nie ma przyszłości dla młodzieży. Charakterystyczne cechy punków to:
- ubiór składający się ze starej, bardzo brudnej odzieży, zbyt dużych butów, czarnej skórzanej kurtki, bogato zdobionej ćwiekami, swastyką i znaczkami z napisem ,,NO FUTURE". Częstymi rekwizytami są ciemne okulary z błyszczącą oprawką, łańcuchy i obroże na szyjach, świadczące o przykuciu do aktualnego bytu, z którego nie można się uwolnić. Wpięte w nos i uszy agrafki bądź klipsy mają świadczyć o ich naznaczeniu.
- zawsze brudne włosy, często farbowane na wszystkie możliwe kolory
- golenie głowy po bokach, a pośrodku stawianie tzw.,,czuba Irokeza". Aktualne fryzury to sterczące grzywki z pewną asymetrią.
W formach zachowań tej grupy ujawnia się totalna negacja rzeczywistości. Subkultura ta szybko rozprzestrzeniła się w Polsce. Pojawiły się liczne grupy punk-rockowe. Utwory muzyczne zawierają ideologię polskich punków, zwłaszcza brak wiary w przyszłość, godność człowieka, niechęć do nauki, pracy, negacja instytucji prawnych, społecznych, wyznaniowych, a nawet podważanie sensu istnienia państwa czyli preferowanie anarchistycznej postawy. Zachowania punków bulwersują opinię publiczną, zwłaszcza ubiór, fryzura, słownictwo. Polski punk, nie wierzy w przyszłość, przeważnie wywodzi się z rodziny niepełnej, skłóconej, szuka w grupie przyjaźni, akceptacji, i rozwiązania trudności życiowych. Jest fanem punk rocka, jeździ na koncerty swojego ulubionego zespołu i ma swojego największego wroga - skina. Nauka i praca to ,,hańba" i ,,ogłupianie człowieka". Wiele punków nie chcąc doprowadzić do konfliktu z dorosłymi, chodzi do szkoły jak ,,normalni", rezygnując ze stroju, fryzury, słownictwa. Często te fakty utożsamiane są mylnie z zanikiem podkultury. Naprawdę, są to pozorne działania. Ich zdaniem ,,punki i punkowanie nie zanika i nie zaniknie dopóki nie będzie przyszłości dla młodzieży i będą skini".
3) Metalowcy
Początek tego ruchu sięga roku 1970. Popularność zaś zdobył ów ruch w latach 80 – tych w Europie zarówno Zachodniej jak i Wschodniej.
Heawy metal propagował ostrego rocka, którego cechą charakterystyczną nie jest sam tekst utworu, lecz jego brzmienie – ciężkie, posępne, apokaliptyczne. Tym charakteryzowała się też muzyka rockersów. Fani tej muzyki /dynamicznej gitary/ przybrali odpowiedni strój – obcisłe, łatane dżinsy, skórzane kurtki /ramoneski/ na które nakładają dżinsowe kamizelki opisane nazwami ulubionych zespołów, noszą długie włosy, niklowane łańcuszki, metalowe znaczki, czasem kolczyki w uszach, używali motocykli.
Występy metalowców miały zawsze teatralny charakter – muzyka, żywa akcja, celebracja, symbolika gestów i stroju.
Przeglądem idei, stylu bycia i obrzędowości muzyki Heavy metalu są festiwale „Metalomaniaków” w Katowicach, które dają okazję młodzieży do „bycia razem” i poczucie solidarności odmiennej grupy społecznej.
Teksty piosenek metalowców podkreślają kult szatana, zła, apoteozę negatywnych sił, stąd utożsamiani są z satanistami.
W subkulturze metalowców można wyróżnić dwa nurty:
- mitologiczny, który nawiązuje do ery przedchrześcijańskiej kultury germańskiej, celtyckiej lub do średniowiecza. Eksponowany jest w nim mit rycerza lirycznego czy romantycznego – gotowego do walki. Charakterystyczne jest też używanie własnego pisma runicznego, gotyckiego lub innych znaków dla nich tylko zrozumiałych.
satanistyczny, któremu odpowiada fascynacja śmiercią, zainteresowanie czarną magią, okultyzmem, tajemną wiedzą. Zwolennicy tego nurtu posługują się symbolami satanistycznymi.
4)Sataniści
Satanizm to kult, obrzęd, zbiór przepisów rytualnych, styl życia w kontekście przyjętych idei związanych z wiarą w istnienie szatana. Jest afirmacją doczesności, ciemności, nienawiścią dobra, przekreśleniem miłości. Ma ponoć wychodzić naprzeciw psychicznym i fizycznym potrzebom dorastającej młodzieży, która odczuwa wyraźnie potrzebę wolności, nieskrępowania, buntu, fascynacji, obrzędowości, tajemniczości, oryginalności. W rzeczywistości ruch ten propaguje jednak najbardziej destrukcyjne idee i styl życia, spośród wszystkich subkultur młodzieżowych, dlatego twierdzić można, że sataniści stanowią największe zagrożenie dla dzieci i młodzieży
La Vey sformułował zasady współczesnego diabolizmu w „Biblii Szatana”, którą wydał w 1968 r. Biblia satanistyczna La Vey`a zawiera zbiór założeń, myśli i twierdzeń o charakterze światopoglądu. Podane w niej wskazówki, normy postępowania i drobiazgowe przepisy obrzędowe dotyczące obrzędów satanistycznych, związanych z kultem szatana. Niektóre rozdziały tej biblii noszą szokujące wprost tytuły, np. dziesięć satanistycznych praw i obowiązków, diabeł i jak sprzedać swoją duszę, satanistyczny seks, czarna msza, wezwania i zaklęcia.
Ulubiona muzyką satanistów jest heawy metal, black metal, hard rock. Tworzą oni zespoły, organizują koncerty, skandują hasła wyrażające kult szatana. W nagranych i rozpowszechnianych taśmach zawarta jest ideologia satanizmu, jego kult oraz hasła destrukcyjne, nakłaniające do zażywania narkotyków, uprawiania seksu, gwałtów, agresji i wszelkiego zła. Ta modna dziś i słuchana muzyka wywołuje ujemne skutki w psychice i postawach współczesnej młodzieży.
Sataniści mają szczególnie rozwiniętą symbolikę. Są to:
• odwrócony krzyż – noszony w formie medalionu lub wyszyty na kurtce;
• wizerunek diabła lub kozła – wymalowane na plecach czarnych i granatowych kurtek;
• napisy o treści „Ave Saraye” , „Salve Imperato Hades”
Znakami przynależności są też:
• trzy odwrócone dziewiątki;
• pentagram lub heksagram;
• trzy litery F /szósta litera w alfabecie/
• trzy koła połączone ze sobą,
• swastyka;
• trójkąt
Znaki te mają swoje znaczenie – znane głownie członkom sekt i grup religijnych:
PENTAGRAM – gwiazda pięcioramienna / często wpisana w koło/ przedstawia głowę kozła. Gwiazda symbolizuje ludzkość, zaś głowa kozła – rogatą kozę Mendesa z mitologii starogermańskiej. Jest to jeden ze sposobów wyśmiania ofiary Chrystusa – Baranka.
ODWRÓCONY KRZYŻ – zwany krzyżem południowym wyśmiewa i odrzuca krzyż Chrystusa. Niekiedy tłumaczony jest jako „cień krzyża na Golgocie”.
ZŁAMANY KRZYŻ – zwany „pacyfką” w grupach okultystycznych wyobraża pokonanie chrześcijaństwa.
ZŁAMANE „S” – w grupach satanistycznych oznacza „niszczyciela”.
UJDAT /wszystkowidzące oko/ - odnosi się do Lucyfera – króla piekła. Symbolizuje „opiekę” Lucyfera nad swymi wyznawcami.
Czarne msze odbywają się w kaplicach cmentarnych, grobowcach, na strychach lub piwnicach, a rekwizytami są zawsze symbole śmierci: czaszki, szkielety ludzkie, katafalk, trumna, nagrobek, świece, ale ofiarą – istoty żywe: pies, kot, ptak.
Obrzędy kończą się zwykle gwałtem seksualnym. Gwałciciel lub gwałciciele nie są zwykle znani, gdyż chronią ich maski i kaptury. Najbardziej przerażającym momentem czarnej ceremonii bywa fakt pomazania jej uczestników krwią składanego w ofierze zwierzęcia.
Niepokojącym zjawiskiem jest fakt, iż powstają meliny satanistyczne, których przywódcy to młodzi ludzie w wieku 15-18 lat, pozbawieni kontaktu ze środowiskiem rodzinnym. Celem działania melin jest niszczenie wszystkich symboli chrześcijańskich oraz dokonywanie przestępstw, głownie kradzieży.
5)Gitowcy-Doniesienia o pojawieniu się i działaniu git ludzi zaczęły się ukazywać w roku 1970. Do szkół (głównie warszawskich) i na posterunki milicji kierowano skargi na agresywne zachowanie się grup młodzieży. Agresja gitowców wyrażała się pocięciem żyletkami odzieży, paleniem klasowych dzienników, niszczeniem przedmiotów i aparatury w gabinetach szkolnych. Ale co najgorsze gitowcy napadali na uczniów, których okaleczali (cięcia i blizny na twarzach i rękach), gdy ci nie chcieli podporządkować się ich poleceniom. Oszpecenia te wskazywały na okrucieństwo ich sprawców.
Pierwsze grupy git powstały w więzieniach. Później gitowcy pojawiali się na wolności jako grupy młodzieżowe połączone więzią wspólnych akcji i wspólnymi celami przestępczymi. Początkowo gitowcem było się więc tylko w zakładzie karnym i po wyjściu z niego wypadało się ze struktury. Obecnie po wyjściu na wolność, nadal można pozostać gitem aż do ukończenia 21 roku życia. Potem należy się decydować czy wracać do społeczeństwa jako „człowiek porządny”, czy podjąć karierę dorosłego przestępcy.
Gitowcy mają tatuaże na powiekach w postaci kropek tzw. „śpioszki”, na lewym oku lub na przegubie ręki.
Pasowanie na gitowca zdobywa się poprzez tzw. prostowanie czyli czyn przestępczy (kradzież, szantaż, wymuszanie czegoś, podporządkowanie kogoś) Jest to też dowód lojalności wobec grupy.
Picie alkoholu wśród gitowców jest powszechnym obyczajem. Libacje zazwyczaj kończą się bójkami, gdzie można dać dowód na to, że jest się „prawdziwym przestępcą”, zdemoralizowanym, zdolnym do popełnienia każdego czynu.
Sruktura git ludzi.
W kręgu młodzieży gitowskiej były różne podziały. Jednak najbardziej typowy podział to dwie grupy: gitowcy i frajerzy. Wśród kategorii pośredniej można wyróżnić zaś: „ludzi porządnych”; „festów” lub „apropaków”
Na szczycie hierarchii stoją „git ludzie”, których nazywa się „gitowcami”, „garusami”, „garownikami”, „grypserami”.
W grupie gitowców tylko teoretycznie wszyscy są równi i mają sobie pomagać. W praktyce są „równi” i „równiejsi”. Faktycznie rządzi elita, której wszyscy musza się podporządkować i wykonywać różne usługi na rzecz „git ludzi”.
Styl życia gitowców świadczy o ich wyizolowaniu się ze społeczeństwa. Stąd bywają określani jako "„margines społeczny”.
6)Szalikowcy- Od kilkunastu lat pojawiaja się na stadionach krajów Europy i nie tylko – grupy fanów subkultury piłkarskiej – szalikowcy. Łatwo ich rozpoznać, bo występują w ciemnyuch strojach i długich białych szalach lub w kolorach klubów sportowych, którym kibicują. Są to grupy młodzieżowe, które charakteryzuje przestępczość związana ze sportem.Szalikowcy przybywają na stadiony uzbrojeni w kastety, noże, brzytwy, łańcuchy itp.
Szalikowcy – to młodzież wywodząca się przede wszystkim ze środowisk o niskim standardzie społecznym i kulturowym, która nie ma określonego statusu społecznego.
Do szalikowców należą również uczniowie renomowanych szkół i dzieci pochodzące z tzw. dobrych domów. Najczęściej wcale się nie znają. Poznają się i łączą dopiero na meczu. Bowiem dla nich nie liczący się gra, zawody, ale pokazanie się jako zwartej grupy, która coś znaczy, która zwraca uwagę innych na siebie, której trzeba się bać, szczególnie wtedy, gdy mecz rozgrywa się nie po ich myśli. Wtedy wszczynają bójki, przerywają mecze i trzeba ich ewakuować, by uniemożliwić dalsze wyładowania prymitywnych emocji i agresji.
7). Killersi- (mordercy, zabójcy, czciciele śmierci). Podkultura ta pojawiła się w Stanach Zjednoczonych. Jej członków można spotkać w wielu krajach, także w Polsce. Uznają siebie za czcicieli śmierci, bo tylko ona może uchronić człowieka od okrucieństwa świata. Ich zachowania to rozboje, gwałty a nawet zabójstwa. Wygląd zewnętrzny często budzi strach i panikę - czarne skórzane kurtki z upiętymi znaczkami trupich czaszek, twarz zdobi udziwniony makijaż, włosy farbowane na popielaty kolor. W naszym kraju podkultura ta skupia małą ilość członków, a w ogóle pojawienie się jej należy uznać za wyraz głębokiego stresu i utrudnień funkcjonowania młodego pokolenia, nie widzącego przyszłości dla siebie, poszukującego rozwiązań własnych problemów poprzez gwałty i rozboje.
8. Dresiarze-. Ruch powstały w Polsce w latach 90-tych. Za ich poprzedników można uważać discomanów- stałych bywalców dyskotek. W swoich poglądach kwestionują model życia rodziców (praca, dorabianie się, ,,przez całe życie pracowali i co z tego mają?). Świadomie zaprzeczają oficjalnym wartościom kościoła, instytucji prawnych. Wyznają zasadę ,,szybkiego szmalu i łatwej przyjemności". Ważny jest u nich strój- najlepiej drogi (tzw. kult metki), firmowy, luźny, sportowy i higieniczny czyli dres. Dobrze widziane są także gadżety świadczące o wysokiej pozycji - komórka, samochód oraz przy boku ładna dziewczyna. Według nich, do osiągnięcia życiowego sukcesu nie jest potrzebne wykształcenie i swoje dochody zdobywają poprzez nielegalne interesy, często wiążąc się z mafiami. Bywają zagorzałymi kibicami piłki nożnej, wywołując liczne awantury na meczach.
9)Szpanerzy
Wśród grup nieformalnych dają się zauważyć grupy młodzieżowe, które noszą najmodniejsze i najdroższe stroje. Młodzież ta lubi przesiadywać w luksusowych lokalach, jeździć modnymi samochodami. Imponują innym tym, że mają dużo najmodniejszych i najlepszych rzeczy. Ten rzucający się w oczy styl życia i zachowania zwany jest w ich środowisku rówieśniczym – szpanerstwem lub szpanem.
Szpan nie jest ani ruchem, ani organizacją. Jest to rodzaj pseudofilozofii, postawy, stylu życia. Życie szpanerów, zwanych też poppersami, polega na zdobywaniu podziwu, uznania oraz uzyskania akceptacji.
Szpanerzy nie negują istniejącego porządku, nie są aspołeczni ani antyspołeczni. Polityka ich nie interesuje, nie urządzają też masowych protestów. Szpaner bardziej ufa i wierzy rzeczom niż własnemu rozumowi. Zależy mu bardziej na tym aby mieć niż być.
Szpanerzy wywodzą się z tzw. porządnych rodzin, dobrze sytuowanych, pełnych, na ogół bezkonfliktowych, które stać na zaspokajanie zachcianek ich dzieci.
Szpanerami są najczęściej młodzi ludzie. Wykazują więc niedojrzałość społeczną, brak znajomości życia i określonych planów na przyszłość. Ich styl życia wolny jest od obowiązków. Odwiedzają kawiarnie, kluby, muzea, wystawy, snobizują się życiem wielkiego świata. Szpanerów nie spotyka się w szkołach zawodowych. Oni najczęściej lokują się w szkołach humanistycznych plastycznych, bo propagują wśród siebie kult „bycia artystą”.
10. Graficiarze- Subkultura, która swoje radości, smutki, rozterki, komentarze o rzeczywistości nieraz o zabarwieniu politycznym wypisują na ścianach, murach, , a właściwie gdzie się tylko da. Ich twórczość powstaje nocą, w konspiracji. Najczęściej podczas ,,pracy" są ubrani na czarno, twarz okrywa maska. Operują farbami i lakierami w spray'u, dewastując mienie prywatne i publiczne. Nieraz graficiarstwo jest też specyficznym sposobem komunikowania się między członkami podkultur oraz możliwością ukazania istnienia grupy i miejsca ich pobytu.
11)Rastafarianie - mają na głowach wielkie, wełniane czapki spod których wystają "dredy" czyli długie skudłacone włosy splecione w kilkadziesiąt wąskich "tulejek" lub warkoczyków. Noszą luźne stroje o barwach zielonej, żółtej i czerwonej (barwy narodowe Etiopii). W Polsce są jeszcze dość rzadko spotykani. Nazwa tego ruchu wywodzi się od imienia cesarza Etiopii - Rasta Farii I, bardziej znanego światowej opinii publicznej jako Hajle Sellasje. Rastafarianie to ludzie bez ojczyzny, pozbawieni swojego kraju. Głoszą miłość do ludzi, z reguły są wegetarianami. Są fanami muzyki reggae. Ich wypowiedzi to głównie metafory, aluzje i przenośnie. W słowach piosenek często pojawiają się pojęcia Babilonu i Antychrysta. Twierdzą, że świat opanowali faryzeusze, ludzie Babilonu, ukrywający się pod maską dobrych chrześcijan. Określenia te dotyczą polityków, urzędników, wojskowych, a niekiedy zwykłych ludzi. Świat Babilonu to według nich świat ludzi zła: nienawiści, przemocy, kłamstwa i zdrady.

Literatura:

1. Filipiak M., Od subkultury do kultury alternatywnej. Wprowadzenie do subkultur młodzieżowych, Lublin 1999
2. Jędrzejowski M., Młodzież a subkultury. Problematyka edukacyjna, Warszawa 1999
3. Pęczak M., Mały Słownik Subkultur Młodzieżowych, Warszawa, 1992


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starosta
Administrator



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mordy

PostWysłany: Pią 11:53, 07 Sty 2011    Temat postu:

Mało kto wrzuca wiec ja to zrobię, trochę tego dużo ale mam nadzieje że sobie powybieracie najważniejsze rzeczy. Narkotyki

NARKOTYKI - NAJLEPSZY SPOSÓB NA ZMARNOWANIE SOBIE ŻYCIA

Narkotyki towarzyszyły ludziom od zawsze - jako część środków leczniczych, oraz "warsztatu pracy" różnych czarowników, szamanów i kapłanów (wszyscy oni byli jednocześnie ówczesnymi lekarzami) oraz znachorów a nawet kucharzy. Narkotykami były wszelkie substancje, którymi zatruwano się w następujących celach:
- przeżycie wrażeń mistycznych, np. kontaktu z bogami lub zmarłymi przodkami.
- doraźne zwiększenie sprawności umysłowej lub fizycznej, np. podczas pracy lub walki.
- częściowe lub całkowite oderwanie się od rzeczywistości, w celu rozluźnienia ciała i umysłu, np. odreagowanie stresu po walce, lub w celu osłabienia bodźców, np. zmniejszenia strachu, bólu lub głodu.
- większość narkotyków działających na psychikę była niegdyś lekarstwami, jako że w przeważającej większości kultur leczenie duszy było częścią medycyny.
Pod koniec XIX wieku ponownie środki te zaczęły cieszyć się popularnością , przede wszystkim w kręgach artystycznych. Popularne było palenie opium, branie morfiny.
Do powstania tego zjawiska przyczyniły się trzy czynniki: wyprodukowanie w 1804 r. z opium morfiny, wynalezienie w 1843 r. przez Alexandra Woodina igły do zastrzyków oraz wojna krymska (1851 - 1856) w Europie, a przede wszystkim wojna secesyjna (1861 - 1865) w Stanach Zjednoczonych . W czasie tych dwóch konfliktów zbrojnych po raz pierwszy bowiem posługiwano się na masową skalę morfiną jako środkiem znieczulającym, co spowodowało pojawienie się znacznej liczby osób uzależnionych. Faktem jest, iż przez dość długi okres czasu nie za bardzo zdawano sobie sprawę z pewnych właściwości substancji takich, jak opiaty czy kokaina. Świadczy o tym powszechność stosowania różnego rodzaju preparatów opium (np. laudanum) w medycynie, czy ogólna dostępność kokainy w aptekach. Z dzisiejszego punktu widzenia na swoisty paradoks zasługiwać może również to, iż jednego z podstawowych medycznych zastosowań heroiny, wyprodukowanej po raz pierwszy z morfiny przez Heinricha Dresera w 1875 r. przez pewien czas upatrywano w leczeniu uzależnienia od morfiny.
Istotne jest przy tym to, że kiedy już zdano sobie sprawę ze zdolności substancji odurzających i psychotropowych, przede wszystkim opiatów, do wywoływania trwałego uzależnienia, uzależnienie to definiowano i traktowano początkowo wyłącznie jako chorobę. Narkomanii uważani byli w związku z tym za osoby chore wymagające udzielenia im pomocy oraz leczenia i znajdowali się praktycznie rzecz biorąc pod wyłączną kontrolą lekarzy, którzy m.in. mieli prawo wystawiania osobom uzależnionym recept na środki odurzające , czyli stosowania klasycznej formy tzw. terapii podtrzymującej, chroniącej osobę uzależnioną przed objawami zespołu abstynencyjnego i umożliwiającą jej w miarę stabilne i normalne funkcjonowanie społeczne. Inaczej mówiąc narkomania traktowana była jako problem o charakterze czysto medycznym i przez dłuższy czas nikomu nie przychodziło właściwie do głowy posłużenie się prawem karnym jako środkiem społecznej reakcji na to zjawisko oraz traktowanie narkomana jako przestępcy, a nie osoby chorej.

Narkotyki wkroczyły w codzienne życie grup młodzieżowych w połowie lat 60-ych. A w Polsce wybuch narkomanii nastąpił w połowie lat 70-tych, gdy student chemii z Gdańska wyprodukował po raz pierwszy polską heroinę czyli tzw. kompot. Wzrost podaży środków odurzających w Polsce następował stopniowo od lat 70-ych. Szersze otwarcie granic w 1989 roku spowodowało szybki napływ znanych już narkotyków, jak i zupełnie nowych.
Jak wielu młodych ludzi w Polsce sięga po środki odurzające? Trudno odpowiedzieć. Problem narkomanii stanowi ogromne zagrożenie, zwłaszcza dla ludzi w młodym wieku. Zjawisko narkomanii staje się obecnie coraz bardziej groźne, zaczyna obejmować swym zasięgiem coraz większą liczbę ludzi.
Narkotyki traktowane dotąd z szacunkiem przez starożytne i aborygeńskie kultury jako święte, wymknęły się społecznej kontroli. Zaczęły być używane w celach relaksacyjno - rozrywkowych.

Człowiek jest istotą która bardzo szybko się uzależnia. Nie moglibyśmy sie teraz obejść bez środków ułatwiajacych nam codzienne życie, bez tv, komputera, kuchenek mikrofalowych i tego typu rzeczy. Jednak takie przywiązanie do ludzi czy rzeczy nie jest groźne, sa uzależnienia które niszczą nasze życie. Są to alkohol, hazard, narkotyki.

Narkomania w Polsce jest zjawiskiem dynamicznym, wykazującym tendencję wzrostową. Zrodził się nowy obyczaj, który zdążył już spowszednieć. Używki takie jak marihuana, czy amfetamina towarzyszące zabawie, czy mobilizujące umysł stały się łatwo dostępne. Narkotyki zrodziły swoistą podkulturę, ze swoim językiem, systemem kodów i aluzji. Można je dostać w klubach, dyskotekach, szkołach, parkach czy wprost na ulicy, niezależnie od tego, czy jest to Warszawa, czy daleka prowincja.
Co jest dominującymi motywami sięgania po narkotyki wsród młodych ludzi?, według mnie szpan, poszukiwanie przyjemności, ciekawość, jakieś klopoty w domu, szkole, z rodzicami. Także z nudy, dlatego że każdy to robi- znajomi, sąsiedzi.
Istnieją dwie zasadnicze grupy przyczyn popadania w nałóg narkomanii: z jednej strony są to pewne związane ze sobą szczególne cechy psychiki człowieka ukształtowane właśnie przez dom, szkołę, grupy rówieśnicze, z drugiej zaś ? czynniki zewnętrzne, takie jak wpływ kolegów, moda na narkotyki, ciekawość czy inne problemy związane z trudnościami życiowymi.
Wśród młodzieży panuje przekonanie, że sporadyczne i krotkotrwałe zażywanie narkotyków nie doprowadzi do uzależnienia i nie jest szkodliwe dla zdrowia. Niebezpieczny jest mit, że miękkie narkotyki są bezpieczne, nie uzależniają, nie trują. Coraz powszechniejszy jest fakt palenia "skrętów" z marihuaną na imprezach, spotkaniach ze znajomymi, a nawet przerwach lekcyjnych. Młodzi ludzie z coraz mniejszymi oporami siegają po ten narkotyk, traktując go na równi z piwem, jako nieszkodliwą używkę. Na rynku konopie indyjskie występują w postaci właśnie marihuany, haszyszu i olejku haszyszowego. Jak pisze M. Moneta Malewska "nie trudno poznać osoby znajdujące się pod wpływem marihuany czy haszyszu. Są one beztroskie, rozbawione, mają skłonność do śmiechu bez powodu, są niezwykle rozmowne, bawią się słowami, czasami filozofują. Tak zwani palacze zaawansowani zachowują się odwrotnie. Milczą, kontemplują swoje wewnętrzne przeżycia, ich ruchy mogą stać się spowolnione, unikają towarzystwa." Przy większych dawkach pojawia się uczucie zimna, drżenie mięśniowe, zaburzenia koordynacji ruchowej, nudności, wymioty, zawroty głowy. A w okresie przewlekłego brania występuje uczucie lęku, nawet paniki, obnizenie sprawności intelektualnej, demencja. U osób uzaleznionych mogą pojawić się zaburzenia w odbieraniu wrażeń tj. halucynacje, oczopląs, także zaburzenia widzenia, stany depresyjne. Uzależnienie od konopii ma negatywny wpływ na komórki organizmu, także na komórki rozrodcze. Zawartość substancji smolistych, wielokrotnie większa niż w papierosach ( 1 skręt z marihuaną zawiera tyle substancji smolistych co 20 papierosów) może prowadzić do raka płuc. Uzależnienie od marihuany jest głównie psychiczne, może być ona tak jak papierosy alkohol, halucynogeny narkotykiem inicjacyjnym, czyli takim który prowadzi do siegnięcia po inne narkotyki. Według młodych ludzi najlepszym czasem na palenie marihuany może być weekend, kiedy to spotykają się z kolegami na imprezach, dyskotekach. To pomaga lepiej im się bawić, rozluźnić. "Co dziesiąty polski gimnazjalista przyznaje, że miał kontakt z miękkimi narkotykami. W pierwszej klasie liceum narkotyków próbowało już 22 proc. młodzieży. Tylko na przełomie czerwca i lipca pierwszego skręta zapaliło kolejne sto tysięcy młodych Polaków. Marihuana dotarła także do miasteczek i na wieś. - Branie narkotyków jest dziś modne. Dla młodych ludzi palenie trawki jest czymś normalnym. Nikogo już nie szokuje, że ktoś od czasu do czasu wypali skręta - mówi Janusz Sierosławski, socjolog z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. - Porażka, sukces w szkole, ciężki dzień w pracy, każdy pretekst jest dobry do sięgnięcia po trawkę. Branie narkotyków zaczęło przypominać polski styl picia alkoholu: żadna impreza czy przyjęcie nie może się bez tego obejść. Młodzież wręcz nie potrafi sobie wyobrazić spotkania ze znajomymi bez trawki - tłumaczy Ewa Korpetta, psycholog z Poradni Uzależnień w Warszawie. Nadal głównym powodem sięgania po narkotyki jest ciekawość - tak twierdzi 15 proc. nastolatków. Z badań Barbary Fatygi i Jolanty Rogali-Obłękowskiej, autorek książki "Style życia młodzieży a narkotyki", wynika, że 60 proc. gimnazjalistów próbowało miękkich narkotyków mniej niż dziesięć razy.

- Jeszcze kilka lat temu trawka czy amfetamina były używkami małolatów. "Smakoszami" tych narkotyków były głównie osoby, które jeszcze nie skończyły 25 lat, studenci i uczniowie ostatnich klas liceum. Teraz trawkę palą przedstawiciele różnych grup społecznych, biznesmeni, nastolatki, bezrobotni - mówi Janusz Sierosławski. Dla ciężko pracującego biznesmena marihuana jest formą relaksu, dla bezrobotnego sposobem na rozładowanie stresu i zapomnienie o beznadziei. Z kolei "weekendowi palacze" tłumaczą się coraz większymi wymaganiami stawianymi przez rodzinę lub przełożonych w pracy." Z narkotykami jest jak z jabłkiem - tylko jako owoc zakazany budzą ciekawość i niezdrowe zachowania." (Wprost)
Zmienił się również obraz osoby używającej narkotyk . Nie jest to już obraz, stereotyp: odrapana brama, wrak człowieka wbijający strzykawkę w siną nogę, kompot na melinie. Dzisiaj narkoman jest czysty, dobrze ubrany, ?normalny?, dlatego też tak łatwo rozpowszechnia się nowy nałóg. Używanie narkotyków dotyczy obecnie nie tylko ludzi młodych pozbawionych perspektyw, ale także młodzieży z zamożnych domów, uczniów szkół podstawowych, średnich i studentów.
Najczęściej zażywanymi narkotykami wsród młodzieży są : pochodne konopii indyjskich, amfetamina, tabletki extazy, grzyby halucynogenne. Nadal popularne jest wąchanie klejów, rozpuszczalników, benzyny.

Groźna jest amfetamina. Amfetamina silnie pobudza utrzymując organizm w stanie czuwania. Znosi zmęczenie, powoduje utratę łaknienia i potrzeby snu, czasowo zwiększa pojemność pamięci i ułatwia zapamiętywanie, zwiększa uwagę i zdolność koncentracji, wprawia w stan euforii ? pisze Jolanta Rogala-Obłękowska w książce ?Narkotyki w życiu młodzieży?. Po fazie podniecenia następuje depresja wywołująca pragnienie ponownego użycia. Długotrwałe branie prowadzi do bezsenności, depresji, (...) psychoz amfetaminowych.
Cieszyła się ona dużą popularnością w okresie II wojny światowej pod nazwą " tabletki energii". Otrzymywali ją żołnierze armii brytyjskiej i amerykańskiej w celu zwalczenia zmeczenia psychicznego i fizycznego oraz podtrzymania gotowości do walki.
W Polsce jeszcze w latach 60- tych bez wiekszych ograniczeń można było kupić w aptece amfetaminę pod nazwą Psychodryna, z której często korzystali studenci przed egzaminami, a także sportowcy, lotnicy i kierowcy dalekobieznych ciężarówek.
Amfetamina jest wszędzie i niewiele kosztuje, sięgają po nią studenci przed sesją, bo pozwala szybko zakuć, łatwo zdać egzamin i natychmiast o wszystkim zapomnieć.

"Problem [spidowania egzaminacyjnego] jest bardzo poważny,my najczęściej spotykamy się z nadużywaniem Ritalinu [opartego na amfetaminie lekarstwa, które w USA powszechnie przepisuje się uczniom cierpiącym na zespół braku koncentracji]. Ale to oczywiście tylko czubek góry lodowej. Kiedy już zauważamy ten problem, stajemy przed trudnym pytaniem, co na to możemy poradzić.
Oczywiście każdy uniwersytet musi mieć swoją politykę wobec narkotyków. Jakiś czas temu rząd federalny próbował interweniować w tej sprawie ustanawiając prawo, w myśl którego student, który kiedykolwiek był zatrzymany w związku z narkotykami, nie mógł otrzymać pomocy na wykształcenie. Środowisko akademickie powszechnie krytykowało to prawo, bo nie dawało ono możliwości rozróżnienia między tymi, których złapano ze skrętem marihuany, a tymi, których złapano na handlu kokainą. Poza tym to prawo przekreślało szansę edukacyjne nastolatków, którzy przecież powinni móc się zrehabilitować. Po takich doświadczeniach z interwencją państwa środowisko jest za tym, by sprawę polityki antynarkotykowej zostawić uniwersytetom i ich profesurze. Ja sam jako profesor uważam ten problem za niezwykle poważny. Po pierwsze dlatego, że trudno jest znaleźć równowagę między szacunkiem dla prywatności studenta a potrzebą udzielenia pomocy studentowi, który ma problemy. Nie jestem i nie chcę być policjantem, więc nie mam zamiaru łapać tych, którzy oszukują czy naruszają uniwersyteckie przepisy. Co więcej, gdybym przyłapał spidującego studenta, obawiałbym się, że cokolwiek zrobię, może być po prostu szkodliwe - zwyczajnie nie mam wykształcenia w tych sprawach. Na szczęście nasz uniwersytet instruuje swoich pracowników, byśmy takich studentów odsyłali do odpowiednich lekarzy albo psychologów (w campusie jest specjalne biuro zajmujące się takimi sprawami).

Jako indywidualny profesor mam jeden sposób radzenia sobie z egzaminacyjnym spidem. Wystarczy tak sformułować wymagania przedmiotu, żeby zminimalizować użyteczność narkotycznego wspomagania podczas egzaminów. Na moim przedmiocie ponad połowę punktów potrzebnych do zaliczenia studenci otrzymują za udział w zajęciach i prace pisane w ciągu całego semestru. Zatem stosunkowo niewiele zależy od staromodnego egzaminu i studenci nie mają powodu, żeby się spidować. A ja i tak jestem przecież bardziej zainteresowany rozwojem ich twórczej inteligencji niż umiejętnością zapamiętania danych i wyrecytowania ich na egzaminie".(Brian Porter jest profesorem historii na Uniwersytecie stanu Michigan w Ann Arbor.)

Amfetamina wyprzedziła w Polsce w spożyciu marihuanę i "kompot". Używa się jej w różnych środowiskach, w szkołach średnich, wśród studentów, biznesmenów. Jest to następstwem stresów i napięć związanych z dużym tempem życia i załamaniami psychicznymi.
"Uznawana jest ona przez młodzież jako genialny środek pobudzający i pozwalający na naukę w nocy. Ten niewinny w oczach dzieci narkotyk niesie ze sobą wielkie zagrożenie. Wielu zażywających amfetaminę dla dobrego samopoczucia i lepszego funkcjonowania w dzisiejszym szybkim życiu nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że wpadło w sidła uzaleznienia."(Malewska).

Tabletki extazy kojarzą mi się z muzyką w rytmie techno weekendem kiedy młodzi ludzie mogą odpocząć od szkoły, pracy, wyluzować się, zapomnieć o kłopotach, na to pozwala ta tabletka, choć jest to krótkie zapomnienie.
"Czasami po zażyciu pozornie niewinnej extasy, powszechnie dostępnej na dyskotekach, dochodzi do nagłych zapaści. Jest to bowiem skomplikowana mieszanka różnych substancji i przy jej produkcji łatwo o pomyłkę w zachowaniu właściwych proporcji składników. LSD z kolei powoduje halucynacje i niebezpieczne stany psychiczne. Nie uzależnia, ale jeśli trafi się na wyjątkowo "czysty" towar, to można wyskoczyć przez okno albo - tak jak mój siedemnastoletni pacjent - po czterech seansach trafić na resztę życia do szpitala psychiatrycznego. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, gdzie zakończymy taką rekreacyjną podróż po narkotyku."[Poradnik Domowy Nr 11, listopad 2000, Rbert Rutkowski terapeuta Mazowieckiego Towarzystwa Rodzin i Przyjaciót Dzieci Uzależnionych "Powrót z U", który kilkanaście lat temu wydobył się z uzależnienia.]
Wydaje się, że o kłopotach młodzieży z narkotykami, alkoholem, o przestępczości mówi się w mediach, napewno porusza się te tematy w szkole, w domu w rozmowach z rodzicami, lecz jest to niewystarczające skoro nie można ustrzec młodych ludzi przed tymi problemami. Młodym ludziom napewno nie wystarczy na lekcji wysłuchanie nauczyciela, który przekazuje im informacje przeczytane w podręczniku. Gdy chodziłam do szkoły ja i moi koledzy sluchaliśmy nauczyciela, który mówił o problemie narkotyków, ale nie potrafił nas zainteresować, dotrzeć do nas, wstrząsnąć i zmusić do myślenia o tym problemie i jego skutkach. Jego przekaz nie prowadził do rozmów między nami na ten temat, do myslenia o zagrożeniach jakie niosą narkotyki a także alkohol. Wydaje mi sie, iz jest to główny problem- nieumiejęny przekaz, czasem przez nauczyciela np. który nielubiany jest przez uczniów, którego wcale sie nie słucha i lekceważy. Taka osoba napewno nic nie zdziała w świadomości uczniów. Moim zdaniem z młodymi ludzmi powinny rozmawiać osoby, kóre wyszły z nałogu, które opowiedzą własne przeżycia, jak się zaczęło ich branie, co ich do tego skłoniło, jak się później czuli. Byłyby to najbardziej odpowiednie osoby to omówienia tego tematu.
Także rodzice niewiele zdziałają,często prowadzą oni monolg, nie dyskutują ze swoim dzieckiem, zakazują i ostrzegają, nie potrafia w sposób zrozumiały wyjaśnić młodemu człowiekowi zagrożenia jakie niesie ze sobą narkotyk czy alkohol. W okresie dorastania młodego człowieka, rodzice nie sa dla niego właściwie żadnym autorytetem, sa traktowani jak osoby zakazujące wszystkiego i napewno te rozmowy nie ustrzegą młodych przez różnego rodzaju eksperymentami. " Wielu dorosłych mówi o nich jak o czymś obrzydliwym, strasznym. Tracą oni w ten sposób wiarygodność, bo przecież młodzi ludzie wiedzą, że pierwsze kontakty z narkotykami mogą być zupełnie przyjemne. Lepiej mówić prawdę: "Tak, to fajnie działa, na początku czujesz się świetnie, ale zobacz, musisz to robić coraz częściej i potem wcale nie jest już fajnie". Paradoksem jest to, że wielu młodych ludzi popycha do narkotyków pragnienie wolności. Naszym zadaniem jest pokazać im, że właśnie wtedy tę wolność tracą." [Poradnik Domowy Nr 11, listopad 2000]
Problemem jest to, iż to właśnie młodzi ludzie zajmują się w swoich środowiskach rozprowadzaniem narkotyków. Szkoły są zamkniete przed osobami z zewnątrz, ich ochroną zajmują się odpowiednio wynajete firmy, lecz to wszystko nadarmo bo przecież to uczniowie zajmują się tym procederem, przynosząc do szkoły narkotyk. Jedni drugich przekonują, że nie jest to szkodliwe, namawiają, zachęcają i tak zdobywają kolejnych chętnych. Głównymi miejsami rozprowadzania narkotyków są: podwórka, klatki schodowe blokowisk, kluby, dyskoteki, puby, restauracje, bazary, dworce, internaty.
Spora grupa młodzieży mającej kontakt z narkotykami, jako miejsce narkotykowej inicjacji podaje szkołę. Tam też dilerzy starają się pozyskać najwięcej nowych klientów. Najlepszym dilerem jest szkolny kolega, który często działa bardzo profesjonalnie , daje rabaty przy zakupie większej ilości, a za darmo ? próbki. Sama młodzież przyznaje, że normą stało się branie. Właściwie nie wypada się przyznać do innych zachowań. Pedagodzy (i nie tylko) chowają niejednokrotnie ?głowę w piasek?, trudno im przychodzi uświadomienie sobie, że w szkołach są narkotyki, często zatajają ten problem wstydząc się tego iż w ich szkole istnieje ten problem, wolą udawać, że nic się nie stało. Rodzice też nie przyjmują do wiadomości tego, że ten problem może dotyczyć ich dzieci, a przez to i ich samych.

W grudniu 2000 roku weszły w życie nowe przepisy nie zezwalające na posiadanie narkotyków, nawet na własny użytek. Od tego czasu trzykrotnie wzrosła liczba zatrzymanych. Niestety przepisy nie załatwią wszystkiego. Bezradność polega na tym, że nie ma ośrodków, w których leczono by uzależnionych, ponieważ nie ma na to finansów. Instytucje powołane do przeciwdziałania uzależnieniom nie są wyposażone w odpowiednie środki umożliwiające prawidłowe i skuteczne działanie. Dochodzi do takich sytuacji, że im więcej pacjentów, tym krótszy okres leczenia.
Pojawiają sie nowe " ciekawsze" sposoby wprowadzania w stan odurzenia:
- grzyby halucynogenne pod różnymi postaciami
- bieluń
- konsumpcja haszyszu w postaci ciastek
- dodawanie amfetaminy do coca- coli
- umiejscawianie narkotyków w środkach spożywczych : lizakach, cukierkach
- mieszaniny popiołu marihuany z mlekiem
- mieszanie marihuany z suszem z muchomorów itp.
Prócz takich narkotyków jak marihuana, amfetamina, kokaina, heroina są także nowe np.: XTC, zawiera on GHB który kiedyś używany był przez anestezjologów do wprowadzania pacjentów w stan narkozy. GHB w czystej formie powoduje utratę przytomności, w połączeniu z alkoholem czy innymi substancjami może doprowadzić do zgonu.
PMA jest pochodną XTC, działa silniej i dłużej, ale działa łagodniej i to wprowadza w błąd młodych ludzi, którzy dla lepszego efektu biora kilka tabletek naraz.
Młodzież eksperymentująca z różnymi substancjami zmniejszającymi świadomość dośc często sięga do tak zwanych roślin trujących. Są to : łatwo dostępny bieluń, grzyby halucynogenne i pokrzyk wilcza jagoda. W celach niemedycznych z liści i owoców pokrzyku przyrządza się herbatki ziołowe, które wywołują halucynacje. Drogami wchłaniania jest przewód pokarmowy. Przenika przez barierę łożyska i w niewielkich ilościach do mleka matki. dawka śmiertelna dla osoby dorosłej to 10-20 jagód, dla dziecka 3-4 jagody. Zatrucia po przedawkowaniu tej jagody zdażają się rzadko. Jednak są niebezpieczne dla zdrowia i życia, działają bardzo gwałtownie na wiele narządów wewnętrznych jednocześnie, szczególnie na układ nerwowy. Mała wiedza o tej roślinie wśród eksperymentującej młodzieży może prowadzić do zatruć.
Może te substancje nie sa bardzo rozpowszechnione, ale to uzmysławia że wciąż pojawiają się nowe i pewnie dalej będą się pojawiać.
Z zażywaniem narkotyków związany jest też problem przestepczości.

Zabawa pod wpływem narkotyków może prowadzić do śmierci, świadczą o tym zanotowane przypadki w Gdańsku w 2001r. po zażyciu tabletek ekstazy- UFO.
Ze środkami wziewnymi eksperymentują 9- 11 letnie dzieci. Najczęsciej po narkotyki siegają osoby w wieku 12- 17 lat. Branie narkotyków przez dzieci nie bierze się tylko z przeżywanych stresów, ale także z braku miłości, samotności, ciekawości, zbyt małej wiedzy o skutkach brania, głupoty, braku zainteresowania przez rodziców i małej ich wiedzy na ten temat. Pogoń za pieniędzmi, pozostawienie dzieci samych sobie.
Dla producentów narkotyków liczą się tylko pieniądze, pieniądze i przede wszystkim pieniądze. Szukają coraz nowszych i doskonalszych środków, łatwiejszych w przyjmowaniu i szybciej uzależniających pod różnymi postaciami. W narkotycznym biznesie nie ma skrupułów, moralności ani wrażliwości na drugiego człowieka. Nie interesuje ich to, że odbierają dzieciom przyszłość, a niejednokrotnie życie. Bazują na ufności lub naiwności młodzieży poprzez odpowiednio przygotowanych dealerów wmawiając, że właśnie amfa pomaga w nauce, że marihuana jest mniej szkodliwa niż tytoń, a inne przynoszą też tylko same korzyści jeśli chodzi o naukę, zabawę, relaks, dobre samopoczucie.
Jest moda na branie, bez problemów na różnego rodzaju targowiskach można kupić koszulki i inne części garderoby reklamujące liście konopi indyjskich-co na pewno wpływa na wyobraźnię młodzieży. Internet informuje jak uprawiać konopie w warunkach domowych. Uprawiają swoje roślinki, jak wynika z policyjnych raportów, pod okiem nic nie podejrzewających rodziców.

Policyjne sukcesy w wykrywaniu i przechwytywaniu narkotyków są tylko wierzchołkiem góry i problemu narkomanii w naszym kraju nie zlikwidują, bo Polska jest już wielkim rynkiem zbytu.

Chciałam napisać o tym problemie ponieważ, interesowało mnie czemu młodzi ludzie popadają w narkomanię, od jakich narkotyków zaczynają, w jakim wieku. Jakie są tego przyczyny, czy są jakieś uwarunkowania i ludzie podatni na uzależnienia, czemu nie jest łatwo wyjść z uzależnienia, co jest takiego " fajnego" w ich działaniu, że decydują się na ponowne ich zażycie. Po zapoznaniu się ze zdobytymi materiałami, przeczytaniu informacji w internecie, uważam, że jest to najgorsza forma uzależnienia, która doprowadza człowieka na samo dno, z którego ciężko jest się wyrwać samemu.
Wzrost spożycia narkotyków i różnego rodzaju substancji związany jest z przemianami społecznymi, kulturowymi, ekonomicznymi.
Młodzi częso chodzą na dyskoteki, które są miejscami sprzyjającymi spożywaniu narkotyków. Ma na to wpływ łatwość zdobywania tych środków, namowy kolegów, rodzaj muzyki ( techno, hip-hop), możliwość ukrycia się w tłumie, brak kontroli rodziców.
Obserwujemy nieskutecznośc przepisów zabraniających młodym ludziom kupno alkoholu, papierosów i innych substancji. Większość młodzieży nie ma z tym kłopotu, wie także gdzie można zakupić narkotyk.
Jako młodzi ludzie podlegamy wpływowi zachodniej kultury masowej. W kinach, telewizji, na video, często głównym wątkiem filmu są narkotyki. Wszystko to przenika do świadomości młodego człowieka, tak jak i przemoc, którą nieustannie ogląda się w filmach, młodzi stykają się z nią w grach komputerowych.

Nieustannie jesteśmy " bombardowani" reklamami alkoholu, tytoniu, leków, które w mig usuną wszelkie dolegliwości. Reklamy przekonują, że palenie papierosów czy picie alkoholu wpłynie na lepszą zabawę, luz, przygodę. To wpływa na myślenie młodych ludzi, którzy uważają, że narkotyki też mogą być takimi substancjami, dzięki którym będą lepiej się bawić.
Amfetamina czy marihuana nie wiążą się w świadomości młodzieży z uzależnieniem, wiedza młodzieży na temat narkotyków często jest fragmentaryczna i pełna mitów.

Narkomania jest patologią społeczną, zagraża utracie zdrowia czy nawet życia, a młodzi ludzie gdy wpadną w uzależnienie, sami nie są w stanie poradzić sobie z tym wyniszczającym nałogiem, z którego może już nie być powrotu i to jest najbardziej dramatyczne i przygnebiające.
Obniża się wiek osób przyjmujących narkotyki.

Skutkiem ich przyjmowania jest radykalna zmiana w zachowaniu. Osoby te tracą kontakt z rodziną, przestają się uczyć lub pracować, zmieniają swoje dotychczasowe zainteresowania, zmieniają kolegów, nie dbają już o swój wyląd, ubranie, nie mają apetytu, chudną.
Zaczynaja kraść, dokonywać rozbojów, okradać nawet własnych rodziców aby mieć na kolejną porcję narkotyku.
Czasem zmiany te przez rodziców zauważane są za późno, gdy ich dziecko jest uzależnione, wtedy często rodzice przestają to wszystko tolerować i wyrzucają dziecko z domu, dla którego domem staje się zazwyczaj ulica, dworzec.
Należy pamiętać, że granica między używaniem narkotyków a uzależnieniem jest płynna, łatwo ją przekroczyć.

Jeśli chodzi o narkotyki, to myślę, że należy jeszcze wspomnieć o ryzyku zakażenia wirusem HIV, które wśród narkomanów jest wysokie. Można się zarazić w wyniku dożylnego podawania sobie narkotyku, przy wielokrotnym używaniu igieł i strzykawek.
Drugim źródłem zakażenia są kontakty seksualne. Prostytcja wśród kobiet i mężczyzn jest częstym źródłem zarabiania pieniędzy na środki odurzające. Narkomani nie przestrzegają zasad bezpiecznego seksu, bo niewiele o tym wiedzą.

Narkotyki to najlepszy sposób na zmarnowanie sobie życia, ponieważ skutkiem jest wieloletnie trwanie w nałogu, wyobcowanie ze środowiska, głownym priorytetem takich osób jest myśl o tym, w jaki sposób zdobyć pieniądze na kolejną działkę. Pozbawieni są kontaktu z rodziną, bliskimi, nie mają ich wsparcia, tkwią w środowisku takich jak oni, osób którzy nie mają wyższych celów, nie mają środków do życia, są bezdomni, nie mają zawodu, a chęć zdobycia narkotyków pcha ich do konfliktów z prawem.
To nie jest życie, jest to wegetacja. Ciągły przymus brania, niemyślenie o jutrze, o przyszłości, przeszłości - liczy się tylko dziś, jak zdobyć narkotyk.
A wyrwanie się z tego dołka udaje się nielicznym- niestety.

Oto kilka cytatów z książki Marii Monety Malewskiej pt. " Narkotyki w szkole i w domu, zagrożenie":
" przez długi czas moi rodzice nic nie wiedzieli. Nie mieli pojecia o narkomanii. Dopiero starsza siostra zauważyła ślady ukłuć na rękach. To były początki, nie chciałem się do niczego przyznać. byłem dumny ze swojego narkomaństwa"

" ludzie zaczynają grzać z różnych powodów. Tu niczego nie można określić jednoznacznie. W większości przypadków to jest ciekawość a potem ...śmierć za życia."

" najpierw był klej. W piwnicy przy świeczkach. Wyżarło mi połowę mózgu. A ponieważ miałem kolegów którzy grzali twardy towar, to któregoś dnia też spróbowałem. A dzisiaj no cóż.. nie mam zębów, włosów, za to mam HIV"

" pierwszą działkę możesz dostać za darmo. Gdy wracasz z ośrodka albo detosku, wszyscy są dla ciebie tacy mili. Ale potem liczą się tylko pieniądze."

" jeśli poprosisz kolegę żeby gdzieś z tobą pojechał, bo źle się czujesz, to nie, nie pojedzie, znajdzie milion wymówek. Ale gdy będąc w Katowicach powiesz mu, że w Gdańsku jest ćpanie za darmo, to pójdzie tam nawet na piechotę"

" w szkołach powinno się mówić o narkomanii. I powinien to robić człowiek taki jak my, który to wszystko osobiście przeżył. Tak zeby wreszcie dotarło do dzieciaków, że narkomania to nie zabawa, tylko śmierć"



Źródła:
- " Narkotyki w szkole i w domu, zagrożenie"- Maria Moneta Malewska
- "Serwis informacyjny narkomania"
- " Problemy narkomanii- biuletyn"
- strony internetowe : [link widoczny dla zalogowanych] remedium-psychologia.pl, narkotyk.pl, poradia.narkomania.org.pl
- czasopisama: wprost, poradnik domowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starosta
Administrator



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mordy

PostWysłany: Pią 12:01, 07 Sty 2011    Temat postu:

c) przemoc
Zwykło się sądzić, że przemocy dopuszczają się tylko członkowie rodzin patologicznych. To prawda, że przemoc towarzyszy często alkoholizmowi i prymitywnym obyczajom, ale badania wskazują, że jest to także związane z chłodną atmosferą w domu i złą sytuacją socjalną i ekonomiczną rodziny.
Przemoc w rodzinie możemy sklasyfikować następująco. Istnieje przemoc fizyczna, psychiczna i seksualna. Fizyczna to nieprzypadkowe zranienia, przymus fizyczny, ograniczenie swobody, a także zaniedbywanie. Do przemocy psychicznej zaliczamy: zastraszenie, nadużycia emocjonalne, brak uczuć. Natomiast do seksualnej kazirodztwo i gwałt. Niestety w Polsce psychiczne i fizyczne znęcanie się nad dziećmi jest zjawiskiem powszechnym. 250 dzieci na każde 100 tys. Jest maltretowane, 60% dorosłych stosuje wobec najmłodszych kary fizyczne, 14% przyznaje, że w ciągu ostatniego roku sprawiło dziecku „porządne lanie”, a 33% rodziców dotkliwie bije dzieci do 6 roku życia. Biją najczęściej rodzice, którzy w dzieciństwie sami byli bici. Taki zakodowano im wzorzec zachowania i w chwilach wzburzenia lub w obliczu konfliktu nie potrafią inaczej reagować. Byle głupstwo wyprowadza ich z równowagi, a ofiarami agresji stają się najsłabsi członkowie rodziny- ci którzy nie potrafią się bronić. Synowie, którzy wielokrotnie widzieli, jak ich ojcowie bili matki, wyrastają w przekonaniu, że agresja oznacza „bycie mężczyzną” i nierozerwalnie wiąże się z pożyciem dwojga ludzi. W 95% przypadków to mężczyźni są sprawcami przemocy domowej. Jednym z negatywnych skutków przemocy stosowanej wobec najmłodszych jest zaburzenie ich obrazu samego siebie. Bite dziecko dochodzi do wniosku, że jest złe i do niczego się nie nadaje. Przemoc wobec dzieci nie sprowadza się jednak tylko do rękoczynów i nadużyć seksualnych. To także zaniedbywanie i niezaspokajanie ich podstawowych potrzeb. Do zachowań patologicznych można także zaliczyć dzieciobójstwo. Dochodzi do tego wówczas, gdy matka zabija noworodka pod wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem porodu lub ze szczególnie trudną sytuacją osobistą. Za dzieciobójstwo matce grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Zamordowanie przez matkę rocznego dziecka nie będzie już dzieciobójstwem ale zwykłym zabójstwem. Wykorzystywanie seksualne nieletnich jest także zaliczane do patologii. Czynności seksualne z dzieckiem w wieku do lat 15 są zakazane. W prawie karnym określa się to jako czyny lubieżne. Wg danych policji najbardziej zagrożone czynami lubieżnymi są dzieci ze starszych grup przedszkolaków i dzieci z młodszych klas podstawówek. Ponad połowa sprawców czynów lubieżnych to osoby znane dziecku i rodzinie. Osoby, które krzywdzą współmałżonka, które dopuszczają się nadużyć wobec dzieci i które dręczą starszych krewnych, są w pewien sposób do siebie podobne. Łączą je;
 Niska samoocena
 Błędny wizerunek ofiary
 Poczucie braku kompetencji
 Brak wsparcia i pomocy
 Niedostatek empatii
 Problemy małżeńskie
 Brak samokontroli
 Depresja
 Izolacja społeczna
 Doświadczenie bycia krzywdzonym i zaniedbywanym w dzieciństwie
Jakakolwiek interwencja i przerwanie pasma cierpienia ofiar przemocy domowej ma z reguły miejsce dopiero wtedy, gdy w tragicznym stanie fizycznym i takiej samej formie psychicznej trafiają do szpitala. Niestety , w tych rodzinach przemoc zadomowiła się na dobre i ma długą historię. Można jednak wskazać czynniki ryzyka, które pozwoliłyby udzielić ofiarom pomocy zanim dojdzie do jej eskalacji. Psychologowie podkreślają, że należą do nich m. In,: doświadczenie przemocy w przeszłości, obojętność, brak tolerancji lub nadmierne obawy rodziców o dziecko, problemy społeczno- ekonomiczne, choroby psychiczne, uzależnienia, młody wiek matki, krótkie odstępy między kolejnymi ciążami. Ważne jest, aby ci, którzy doświadczają przemocy, nie czuli się osamotnieni, zagubieni i bezradni. Dlatego tak ogromne znaczenie ma powołanie do życia instytucji pierwszego kontaktu. Organizacją o takim profilu jest Ogólnopolskie Pogotowie dla Przemocy „Niebieska Linia” i Fundacja „Dzieci Niczyje”. Nie należy wahać się przed korzystaniem z ich pomocy. Bierność prowadzi jedynie do eskalacji sprawcy, który czuje się bezkarny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polack




Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:55, 07 Sty 2011    Temat postu:

tu będzie o sektach trochę


Definicja

Według Raportu Watykańskiego sekta to grupa religijna posiadająca własny, indywidualny światopogląd, wywiedziony z nauk jakiejś wielkiej religii światowej lecz nie tożsame z nimi.

Wg słownika wyrazów obcych, sekta to grupa religijna, która oderwała się od jakiegoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne; odłam wyznaniowy jakiejś religii.

Sekta w ujęciu socjologicznym to grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mająca własną hierarchię wartości i zespół norm zachowania się z silnie akcentowaną rolą przywódcy. Socjologia przedstawia sektę również jako małą grupę, w której realizuje się dążenie do wytworzenia osobistych bezpośrednich więzi między członkami, a której stosunek do świata, państwa czy społeczeństwa pozostaje obojętny lub niechętny.


Cechy sekt

Wśród charakterystycznych cech sekt wymienia się:

ostrą izolację świadomościową, przejawiającą się w negacji celów, środków i norm akceptowanych w środowisku zewnętrznym wobec sekty,
wykształcenie zespołu norm ujednolicającego zachowania członków,
rozbudowanie wewnętrznej hierarchii ról ze szczególną rolą charyzmatycznego przywódcy,
przejęcie przez sektę funkcji jedynej więzi społecznej swoich członków, nacechowanej przerostem lojalności i fanatyzmu.


Rekrutacja

Można wyróżnić 3 kluczowe etapy rekrutacji do sekty:

1)Następuje tzw. „uwiedzenie”, czyli doprowadzenie do tego, aby potencjalny adept zachwycił, a przynajmniej zainteresował się sektą. Bardziej ważne jest to, aby dana sekta potrafiła się „sprzedać” niż to czy ma atrakcyjniejszy system wartości. Większość sekt ma do perfekcji opanowane metody „uwodzenia”. Odpowiadają na egzystencjalne problemy młodzieży i proponują uproszczoną, łatwiejszą do zaakceptowania wizję świata.
2)Sekta przystępuje do zdobywania kontroli nad umysłem jednostki, działania sekty zmierzają w stronę wyczyszczenia umysłu ze starego systemu wartości, by wpoić własny. Punktem wyjścia jest doprowadzenie do tego, by człowiek zwątpił w prawdziwość swojej wizji świata, kwestionuje się całość dotychczasowego stylu życia i hierarchię wartości. Ma to na celu wywołanie całkowitej dezorientacji światopoglądowej. Służą ku temu różne metody. W sektach toksycznych jedną z podstawowych jest wywołanie załamania psychicznego. Drugi etap wywołuje pewien chaos umysłowy, gdzie adept nie wyzbył się do końca starego światopoglądu, ani nie potrafi odnaleźć się w nowym.
3)Sekta przystępuje do formowania nowej tożsamości – modelu zachowań, sposobu myślenia. Ma ona zastąpić dotychczasową. Zarówno wpływy formalne (np. podczas warsztatów lub czynności rytualnych), jak i nieoficjalne (wspólne spędzanie czasu, lektury, słuchanie muzyki, oglądanie filmów). Tworzą stopniowo zręby nowej tożsamości, później następują jeszcze działania służące jej utrwaleniu. Niektórzy nigdy nie są całkowicie „nawróceni”, tacy pozostają na obrzeżach grupy, uważani są za niepełnoetatowych i nigdy nie osiągają wśród członków wysokiej pozycji.

Metody rekrutacji

Związane są zawsze z wywołaniem u jednostki potrzeby dalszych spotkań z członkami grupy. Podstawy ich oddziaływań stanowią:
dezinformacja – pomijanie istotnych informacji o grupie, wprowadzanie w błąd co do faktycznych i norm postępowania
schlebianie, ofiarowanie przyjaźni i miłości – okazywanie troski, zrozumienia, pełnej akceptacji, związanej zawsze z wykorzystywaną później regułą wzajemności, zobowiązującej do przyszłego rewanżowania się
perswazja – przy stwarzaniu złudzenia samodzielnego wyboru bycia w grupie – przekonywanie, że nie wymaga ono porzucenia dotychczasowego trybu życia, trudno rozpoznać wywieraną presję na kandydata, by zdecydował się na uczestniczenie w życiu grupy
presja grupy – związana jest z mechanizmem „społecznego dowodu słuszności”, zakładającego, iż o prawdziwości idei świadczy ilość osób w nią wierzących
angażowanie autorytetów – dotyczy wykorzystywania autorytetów naukowych, religijnych, politycznych i młodzieżowych w celu zwiększenia wiarygodności grup wśród osób werbowanych

Metody podtrzymywania zaangażowania

Mają na celu u zwerbowanej osoby względnie trwałą zmianę postaw wobec życia, ukształtowanie tożsamości grupowej oraz posłuszeństwa. Sposoby realizacji:
technika małych kroków – rozciągnięta w czasie odmiana metody „zaangażowania i konsekwencji. Zaangażowanie w wiele nowych zajęć i praktyk połączonych z wielogodzinnymi ćwiczeniami wywołującymi odmienne stany świadomości oraz dietą znacznie obniża zdolność do krytycznego myślenia zwiększając podatność na sugestie
ukryty system kar i nagród – często odbywa się bez świadomości osoby, która podlega temu procesowi. Nie zdając sobie sprawy z zaplanowanego wpływu aprobaty lub dezaprobaty wobec pewnych zachowań, adept przypisuje zmiany we własnych postawach swoim niezależnym decyzjom
reinterpretacja rzeczywistości – ciągłe powtarzanie tych samych formułek, naśladowanie znaczących aktualnie postaci, żargon sekty, nieświadoma identyfikacja z panującymi w grupie wzorcami kształtują nowy sposób myślenia i tłumaczenia zdarzeń oraz sytuacji
szantaż emocjonalny – dotyczy manipulacji ludzkimi uczuciami, lękiem, strachem, poczuciem winy i zobowiązania w celu podporządkowania wymogom grupy i uzależnienia od niej
autocenzura myślenia – polega na odrzuceniu wszelkich myślowych wątpliwości i pytań, przejawów krytycyzmu i indywidualizmu w myśleniu, gdyż nie prowadzą one do żadnego celu
techniki relaksacyjne i hipnotyczne – wprowadzenie w odmienne stany świadomości za pomocą monotonnego powtarzania sylab, ćwiczeń oddechowych, długotrwałej koncentracji na określonym bodźcu wzrokowym czy słuchowym, rytmicznym tańcu – może powodować zmiany w percepcji rzeczywistości zwiększając podatność na sugestię oraz identyfikację z osobą lidera

Czynniki, które definiują podatność jednostki na wpływy sekt

czynniki rozwojowe: dotyczą wieku, w którym następuje związanie z sektą. Najczęściej występują ludzie młodzi – uczniowie szkół ponadpodstawowych, studenci. Wolni od zobowiązań, rodzinnych i zawodowych, zdrowi, pełni zapału, poszukujący własnej tożsamości i sensu życia, są najbardziej atrakcyjni dla sekt
czynniki sytuacyjne: dotyczą osób przeżywających sytuacje kryzysowe związane z silnym stresem, gdy potrzeba wsparcia z zewnątrz jest szczególnie silna z powodu jej braku w dotychczasowym środowisku
czynniki rodzinne: związane z zaspokojeniem podstawowych potrzeb w rodzinie oraz jej strukturą. Dotyczy to zarówno rodziny autokratycznej, charakteryzującej się surową kontrolą, jak i liberalnej, której główną cechą jest brak zainteresowania poszczególnymi jej członkami. Środowisko autokratyczne sprzyja ukształtowaniu się osobowości biernej, liberalne zaś nasila potrzebę bliskości i przynależności do wspólnoty
czynniki osobowościowe: dotyczą większej wrażliwości i podatności na sugestie, upodabnia do doświadczenia odmiennych stanów świadomości, potrzeby zależności oraz niskiego poczucia własnej wartości co zdecydowanie ma wpływ na rekrutację do grupy

Jak rozpoznać, że ktoś jest w sekcie?

jego zachowanie, ubiór, słownictwo i zainteresowania uległy zmianie
posługuje się ciągle tymi samymi, niecodziennymi cytatami
jego mowa przypomina wyuczoną lekcję (efekt magnetofonu)
życie rodzinne, zawodowe, szkolne, rozrywki stają się mu obojętne
chodzi na coraz więcej spotkań
podróżuje często w kraju i za granicą
prowadzi liczne rozmowy telefoniczne i otrzymuje obfitą korespondencję
spędza dużo czasu na czytaniu i medytacji
w jego zachowaniu przejawia się agresja lub obojętność
ma duże wydatki, aby je pokryć zadłuża się wyciąga pieniądze od rodziny


Niektóre sekty

ŚWIĄTYNIA SŁOŃCA - założona w Stanach Zjednoczonych przez Pauline Sharpe, która twierdziła, że duchy przekazują jej orędzia, w których informują ją o przyszłych losach świata. Założycielka przyjęła imię Nada Yolanda, współtworzyła sektę Wzniośli Mistrzowie. Jej rzekome objawienia uznają też członkowie sekty Powszechny i Triumfujący Kościół. Świątynia Słońca jest sektą apokaliptyczną, zwiastującą i czekającą na rychły koniec świata. 48 członków Zakonu Świątyni Słońca w Szwajcarii popełniło zbiorowe samobójstwo, gdy przepowiednie guru o końcu świata nie sprawdziły się.

KOŚCIÓŁ ZJEDNOCZENIA - jedna z najbardziej niebezpiecznych sekt. Założona przez Sun Myung Moona w Korei, któremu w wieku 16 lat miał się objawić Chrystus, upoważniając go do dokończenia dzieła zbawienia, poprzez założenie wielkiej rodziny. W roku 1960 Moon, porzucając wcześniej żonę i dzieci, odbył tzw. wesele Baranka, czyli ślub z 18-letnią Hak-Ja-Han. Nowożeńcy ogłosili się Prawdziwymi Rodzicami.
Doktryna sekty jest karykaturalną mieszanką protestantyzmu i filozofii wschodu. Moon wymaga od członków sekty całkowitego posłuszeństwa, m.in. decydując o wyborze współmałżonka. Taki przypadkowy „ślub” jest formą inicjacji wiążącą z sektą. Kościół Zjednoczenia działa poprzez wiele organizacji pod różnymi nazwami: Towarzystwo dla Zjednoczenia Światowego Chrześcijaństwa, Uniwersytecki Ruch na Rzecz Poszukiwania Wartości Absolutnych itd. Na całym świecie używa ok. 60 nazw. Sekta została uznana za niebezpieczną przez Parlament Europejski (w wielu krajach działalność jej jest zabroniona)
KOŚCIÓŁ SCJENTOLOGICZNY – sekta założona przez Ł.R. Hubbarda, pisarza science fiction. W 1950 roku Hubbard wydał książkę, w której wyłożył podstawy swoich pseudonaukowych teorii na temat zdrowia psychicznego. Mimo naukowej krytyki jego książki uzyskała ona znaczną popularność i przyczyniła się do rozwoju sekty. Doktryna Kościoła Scjentologicznego łączy elementy zaczerpnięte z fantastyki naukowej, hinduizmu, buddyzmu, taoizmu i składa się z dwóch elementów: dianetyki i scjentologii. W ramach dianetyki rozwinął na całym świecie swego rodzaju system psychoterapeutyczny, polegający na organizowaniu pod kierunkiem członków sekty kursów (niezwykle drogich) tzw. auditingu, które mają doprowadzić do „odblokowania się człowieka”. Teorie Hubbarda opierają się na idei przetrwania, co usprawiedliwia przemoc i kłamstwo. Sekta została uznana za niebezpieczną przez Parlament Europejski. W Australii i Grecji zakazano działania sekcie, we Francji zaocznie skazano Hubbarda za nadużycia, w USA wielokrotnie sądzono sektę za fałszerstwa, przekupstwa, wyłudzenia, oszustwa giełdowe. Kościół Scjentologiczny jest jedną z najbogatszych sekt na świecie, a przynależność do niej deklaruje m.in. wiele postaci Hollywood, gwiazd estrady i biznesmenów. W raporcie BBN o scjentologach czytamy, że Kościół Scjentologiczny jest określany jest mianem «mafii religijnej»
HARE KRYSZNA – Niewątpliwie najbardziej znanym ruchem z uwagi na swoją publiczną działalność jest Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny, zwane w skrócie "Hare Kryszna". W wielu europejskich miastach słowa te monotonnie wyśpiewują młodzi adepci z ogolonymi głowami, ubrani w pomarańczowe indyjskie dhoti. Są to na ogół młodzi ludzie, którzy poszukują wyzwolenia w czci oddawanej Krysznie w ścisłym wzajemnym kontakcie, wyrzekając się dóbr osobistych. Podstawowym celem ich działalności jest zbiórka funduszy, które uzyskują głównie z ulicznej sprzedaży książek i innych artykułów. Choć ruch "Hare Kryszna" opiera się na zupełnie innych założeniach, niż Kościół Zjednoczenia, jest przedmiotem takich samych krytyk - jego adepci także porzucają swoje rodziny i poddawani są "technikom umysłowej zależności", jak pozbawienie snu, bardzo surowa wegetariańska dieta, co ma prowadzić do dezorientacji jednostki i do sublimacji jej osobowości. Członkowie tego ruchu często z inicjatywy swoich rodzin byli porywani i poddawani technikom deprogramowania.

SATANIZM - Punktem odniesienia dla satanizmu jest wiara w istnienie "zasady życia" jako siły personifikującej moc natury, w tym seksualność i inne popędy. Szatan (inne używane nazwy to Lucyfer, Belial, Lewiatan, Baphomet czy Set) nie ma wiele wspólnego z piekłem, opętaniem, ofiarami z ludzi i zwierząt i nie jest demonem ani upostaciowanym złem. Satanizm wywodzi się z literatury romantycznej i wielu twórców, jak Baudelaire, może być traktowanych jako proto-sataniści, ale głównym źródłem tradycji satanistycznej są pisma Aleistera Crowleya, który połączył magię seksualną, starożytne doktryny pogańskie, gnostyków, różokrzyżowców i teozofów, tworząc organizację "Thelema", uważaną za pierwszą organizację satanistyczną.
Największy współczesny związek wyznaniowy satanistów - Kościół Szatana (ang. the Church of Satan) - stworzył w 1966 roku Anton Szandor LaVey autor Biblii Szatana, stanowiącej wykład filozofii i praktyki satanistycznej. Kościół Szatana posiada własną hierarchię kapłańską.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
walentyna




Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kambodża

PostWysłany: Pią 14:22, 07 Sty 2011    Temat postu:

mógłby ktoś podać kolejność tych referatów w grupie 1?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasieńka1989




Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:21, 08 Sty 2011    Temat postu:

Prostytucja nieletnich

wg. Kazimierza Imielińskiego prostytucja cechuje się oddawaniem własnego ciała do dyspozycji większej liczbie osób celem osiągnięcia przez nie zadowolenia seksualnego i pobieraniem za to wynagrodzenia materialnego.
Cechami charakterystycznymi dla tego zjawiska jest również:
• brak więzi emocjonalnej między partnerami
• „zawodowstwo” rozumiane jako świadomość osoby świadczącej usługi seksualne, że jest to sposób zarobkowania. Innymi słowy – taka kategoria świadomości, która dopuszcza traktowanie własnego ciała jako „narzędzia pracy”. W tym pojęciu mieści się również dobrowolność podejmowanej aktywności, traktowanej jako wybór zawodowy.
Prostytucja jako zjawisko społeczne rozwija się w wielkich aglomeracjach miejskich takich jak, np. Warszawa, Trójmiasto, Kraków, Łódź, Poznań oraz ośrodkach wypoczynkowych.
Dominują następujące formy prostytucji:
• Heteroseksualna
• Homoseksualna
• Biseksualna (świadczenie usług seksualnych osobom obojga płci) i tranwestytyczna
Można też wyróżnić określone kategorie prostytucji:
• Usługi towarzyskie – dostarczanie wykształconych, młodych i atrakcyjnych kobiet zagranicznym, zamożnym biznesmenom;
• Seks na telefon,
• call – girls – są to głównie kobiety młode, wykształcone, znające języki i posiadające własne mieszkania. Kontakty nawiązują przez telefon.
• Prostytutki pracujące w hotelach i nocnych klubach – są one najczęściej znane personelowi. Pracują zazwyczaj samodzielnie choć część z nich ma swoich sutenerów, utrzymują się z prostytucji;
• Prostytutki przydrożne
• Prostytutki uliczne – pracują na ulicy w wyznaczonych do tego miejscach (np. pigalak). Zazwyczaj każda z nich ma swojego sutenera lub zapewnioną ochronę ze strony taksówkarzy;
• Prostytutki zatrudnione w salonach masażu erotycznego i agencjach usług towarzyskich – pracują w dość komfortowych warunkach. Współpracują z ochroniarzami i taksówkarzami, są anonimowe
• Kobiety trudniące się nierządem okazjonalnie bądź sporadycznie.

W ostatnich latach na sile przybrała prostytucja dziecięca, która najczęściej przybiera takie formy jak: dzieci oferujące usługi na dworcach kolejowych, bądź miejscowościach wypoczynkowych przygranicznych, prostytucja nieletnich z Europy Środkowej i Wschodniej w domach publicznych na Zachodzie, prostytucja drogowa, handel chłopcami, wykorzystywanie dzieci do produkcji pornografii.
Na początku chciałbym przytoczyć fragment wywiadu Tomasza Mikulczaka z Katarzyną Rosicką, autorką znanego wszystkich filmu „ Galerianki”
Przedstawiłaś dość szczegółowo losy kilku galerianek. Jak sądzisz, dlaczego młode dziewczyny robią coś takiego?
Wynika to z systemu wartości, jakie wyznają. One po prostu podchodzą do życia w kategoriach czysto materialnych. I tak oto najlepszy facet to nie taki, który cię rozumie, przytuli, lecz taki, który ma wypchany portfel.
A więc wymiana, towar za towar?
Generalnie tak. Pamiętajmy jednak, że galerianki często utrzymują dłuższe kontakty ze swoim sponsorem. Nie kończy sięna jednym razie. Niektóre się czasami pseudozakochują.
Co nie zmienia faktu, że oddają się za parę spodni. Skąd ten pęd ku markowym, pozostającym poza ich zasięgiem rzeczom?
No właśnie tu kryje się sedno sprawy. Ciuchy nie tylko leżą na wystawie, ale też można przyjść i je sobie przymierzyć. To jest pewnego rodzaju namacalność. Przymierzyłam i chcęto mieć. I to już, dziś, teraz, zaraz. Dziewczyny nie chcą czekać, aż będą kiedyś zarabiać tyle, żeby móc sobie pozwolić na zakupy w markowym sklepie. One znalazły łatwiejszy sposób. Coś mi się podoba więc skłaniam jakiegoś faceta, żeby mi to kupił. W zamian oferuje swoje ciało. I tyle. Dla nich zrobienie laski to jak oddychanie. Robią to za drobne zakupy, np. głupią opaskę na włosy.
Czyli zero uczuć i zero emocji?
Dokładnie. Zresztą w naszych czasach miłość i głębokie uczucia stały się mało ważne. W gazetach można znaleźć porady typu: tysiąc sposobów na orgazm. W ogóle media bombardują nas seksem. Pojawia się więc pokusa: a dlaczego nie ja? Do tego dochodzi zanik okazywania sobie uczuć przez rodziców. Młodzi ludzie nie czują miłości w domu, więc idą szukać jej namiastki w galeriach. A pamiętajmy, że dzisiaj życie przenosi się z ulic do galerii.

Współczesny badacz Jacek Kurzypa po przeprowadzonych kilkuletnich badaniach nad zjawiskiem prostytucji nieletnich w następujący sposób opisuję drogę jaką przebywa prostytuująca się dziewczyna oraz odpowiednio ją nazywa, plasując w hierarchii prostytutek.
Pierwszym krokiem jest inicjacja, która zazwyczaj występuje jako:
• Nadużycie seksualne w rodzinie;
• Przypadkowy seks dyskotekowy lub inny w grupie rówieśniczej
• Celowe i świadome wdrażanie przez osoby trzecie
• Naturalna droga osiągania dojrzałości psychofizycznej
Jeśli dziewczyna była mało zaradna albo uzależniła się od swojego dotychczasowego partnera, często jumacza, pasera ten ostatni stawał się jej alfonsem, aranżując spotkania, szukając klientów, załatwiając kontakty. I tutaj robiła ona kolejny krok, wchodząc do grupy młodocianych prostytutek zwanych świnkami.




Niestety, mam tylko tyle z referatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasieńka1989




Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 08 Sty 2011    Temat postu:

kolejność była następująca:
Alkoholizm
Narkomania
Inne Uzależnienia (zakupoholizm, seksoholizm i inne)
Prostytucja nieletnich
Przemoc, mobbing
Sekty
Subkultury
Samobójstwa

Mniej więcej chyba coś takiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pedagogikabloka.fora.pl Strona Główna -> Semestr III / Pedagogika społeczno-wychowawcza z resocjalizacją Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin